Bye?

Ogółem to jest żałosne. Z tego jak czytam te posty to... boże jakim ja byłam dzieckiem jeszcze niedawno. -.- Dobra.. nie ważne.. W ogóle wszyscy co odwiedzają tego bloga są przelotem i nie ma sensu pisać go na siłę jak nawet nie mam pojęcia o czym pisać.. Więc.. żegnajcie.

Przywitaj się!

Jeśli to czytasz. Tak. Właśnie do ciebie mówię! Podpisz się w komentarzu. Mam tak mało wyświetleń, że każde jedno mnie cieszy.. Pokaż się ;)

Yyyyy cześć?

Szczerze mówiąc nwm już czy w ogóle do kogoś piszę.. Mam ostatnio strasznie mało wyświetleń.. No cóż.. A więc tak. W którejś klasie podstawówki miałam za lekturę "Lew, czarownica i stara szafa" co mi się nawet spodobało, więc ostatnio tak sb myślę, że mogłabym obejrzeć filmy. To oglądam, oglądam i takie: O matko! To jest super, genialne, itd. Polecacie książki? Kto wybiera się do kina na kolejną część w (chyba) 2017? :) Nie ma to jak planować coś na za 2 lata.. Heh. Powróćmy do przeczytanych książek.. Ymm.. W śnieżną noc, cała seria Rywalki+ dodatki (czyli np. Książe i Gwardzista), Papierowe miasta, film mi się spodobał, więc postaram się kupić Gwiazd naszych wina.. No.. Coś tam jeszcze.. Acha! Jak mogłam zapomnieć o Darach Anioła?! TO. JEST. GENIALNE. Dary Anioła zajmują obecnie u mnie 1 msc. :D Drugie to oczywiście Harry Potter. Bla, bla, bla.. Nikt tego nie czyta.. Bla, bla, bla.. To przez moją głupotę i... mój styl? Bla, bla, bla.. Kocham Naruciaka, itd., itp. Bye

Znowu powracam (chyba) :)))

Niestety ciężko u mnie z dodawaniem postów, ponieważ raz mam neta a raz nie. Często też ostatnio przebywam u mojej POU (już chyba tłumaczyłam co to..), a tam też nie mam za bardzo jak pisać. Większość z Was na pewno myśli, że "oo wakacje, dużo czasu na czytanie, itd.". Fakt, mam dużo czasu, lecz książek już niekoniecznie.. Gdy Wiki była u mnie pożyczyła mi "Królową Tearlingu" (przypomina mi troszkę "Szklany tron.."), co swoją drogą mi się spodobało, choć było troszkę dziwne.. Więc nie miałam potem co czytać i wzięłam się ponownie za "Szklany tron". Przeczytałam z parę stron, gdy znowu wybrałam się do niej i tym razem wybrałam "Fangirl". Na prawdę polecam, a nie przeczytałam nawet połowy. Bardzo mi się podoba i.. co tu więcej mówić? Przeczytajcie sami. Też tak macie, że po przeczytaniu książki, która na prawdę Wam się spodobała twierdzicie: chyba nie ma już lepszej książki na świecie. Ona jest cudowna! A po przeczytaniu następnej uświadamiacie sb, że to nieprawda? Ja mam tak naprawdę bardzo często.. Choćby nawet taka "Trylogia Czasu". Po niej przeczytałam serię "Skrzydła Laurel".. Nie. To zły przykład. Bardzo mi się podobały "Skrzydła", lecz nie znalazły się wyżej na rankingu, którego pierwsze miejsca zdecydowanie zajmują: trylogia "Niezgodna", Fangirl, Czerwona królowa, hmm.. czemu kur..de nie umiem sb przypomnieć więcej książków?! :) Jak mi się przypomni wspomnę o reszcie książek. Dziękuję. Do widzenia. Dobranoc.

P.S.: Post dziwny, z powtarzającymi się słowami, nieprzemyślany w pewnym stopniu oraz nie do końca zrozumiały, ale taka już jestem i tak piszę. Czasem piszę naprawdę dobrze, a czasem po prostu nie i tyle.

Dam, dam, daaam

Baaaaaardzo przepraszam, że nie było mnie baaaaaardzo długo, lecz mam mało wyświetleń, a to mnie zniechęca do kontunuowania pisania bloga. Wiem, że wszyscy sobie teraz myślą "ale ona napisała tylko dwa posty...". Powiem, że to nieprawda, ponieważ mam ich sporo w wersjach roboczych, tylko jak wspomniałam wcześniej mam małą aktywność na tym jakże cudownym blogu z dwoma (prawie trzema) postami. Ostatnio pożeram w całości serię "Dary Anioła", która jest wręcz cudownaaaa. Zdecydowanie zachęcam do czytania! Może mały fragmencik? Hmmmmm może wprowadzimy coś takiego jak cytat dnia? Jako pierwszy startuje fragment z "Miasta kości" czyli pierwszej części "Darów Anioła".


"Clary potrząsnęła głową.
- Mów dalej. Przypuszczam, że są również wampiry, wilkołaki i zombie?
- Oczywiście, że są. Choć zombie głównie występują dalej na południe, gdzie kapłani wudu.
- A co z mumiami? One włóczą się po Egipcie?
- Nie bądź śmieszna. Nikt nie wierzy w mumie."


To tyle na dzisiaj. Pod spodem zamieszczam zdjątko serialowej Clary. Dziękuję tym 17 osobom za odwiedzenie mojego bloga!

P.S.: W skład tych 17 wspomnianych osóbek wchodzą: 8 ze Stanów Zjednoczonych, 8 z Polski oraz 1 z Indonezji. Jeszcze raz dziękuję!

"Selekcja"

Cykl "Selekcja" pomógł mi wrócić do dzieciństwa. Do czasu, kiedy każda dziewczynka marzyła o tym, by zostać księżniczką oraz mieszkać w pałacu. Książka "Rywalki" pani Kiery Cass opowiada o 17 letniej Americe Singer. Ami jest piątką należącą do grupy artystów. Nie widzi świata poza muzyką, co ułatwia jej pracę, gdyż musi wraz z mamą zarabiać na dom. Ma dwóch braci i dwie siostry. Starszy z braci ma na imię Kota, który także jest artystą. Młodszy, Gerad wciąż poszukuje swojego hobby, lecz poszukiwania jeszcze go nie zniechęciły. Młodsza siostra, urocza May jest mniejszą kopią siostry i nie lubi rozstawać się ani na krok od Ameriki. Najstarszą z rodzeństwa jest Kenna. Rodzice Mer (bo tak nazywa ją Aspen) Shalom i Magda Singerowie bardzo się troszczą o córkę, więc postanawiają namówić ja do wzięcia udziału w eliminacjach, które pomogą im wieść lepsze życie. W Illei eliminacje to sposób znalezienia żony dla księcia. "Wylosowywano" (tak naprawdę wybierano dzięki zdjęciom) 35 dziewczyn między szesnastym a dwudziestum rokiem życia. Po kolei dziewczęta przebywające w pałacu odpadały, ale nie mogły powrócić do swojego normalnego życia, gdyż po zostaniu wśród 35 dziewcząt automatycznie stawały się trójkami. Ostatnie 10 dziewczyn nazywano Elitą. Miejsce u boku księcia dostawała tylko jedna. W przypadku księcia Maxona dziewczęta wybierał jego ojciec. Niestety syn króla Clarksona nie miał możliwości wybrać sobie dziewcząt, które będą zabiegały o jego względy. Po ataku na królewski zamek książę Maxon stwierdził, że dla bezpieczeństwa kandydatek w skład Elity nie będzie wchodziło 10 dziewcząt, lecz 6. Aby poznać dalsze zmagania Ameriki oraz dowiedzieć się kim jest wspomniany Aspen koniecznie sięgnijcie po książkę!


Oto przedsmak tego co będzie się działo. :)

(...) Maxon stłumił ponury śmiech.
-Ale ty nie, więc nie miałaś absolutnie żadnych oporów przed walnięciem mnie w krocze, tak?
-Celowałam w udo!
-Daj spokój, facet nie potrzebowałby tyle czasu, żeby dojść do siebie po kopniaku w udo- odparł sceptycznie Maxon.

~ "Rywalki" Kiera Cass

PS.: Różowe tło- zerżnięte ze str.: http://pl.rywalki.wikia.com/wiki/Eliminacje :DD

Heju! :)

Jak wspomniałam już w zakładce "o mnie" mam na imię Alicja i będę prowadzić tego bloga z moją POU (Przyjaciółka Od Urodzenia) Wiką. Interesuję się robótkami ręcznymi oraz według mojej mamy czytam książki częściej niż powinnam. :) Na tym blogu będę zamieszczać moje opinie i czasem ulubione fragmenty z książek. Postaram się wrzucać posty codziennie i mam nadzieję, że na trochę pozostaniecie ze mną. :)


Zgadniecie z jakiej książki są te postacie? (bez pomocy wujka Google)
Odpowiadajcie w komentarzach.